czwartek, 15 października 2009

Pod czernią ukryty
złem swą persnę zowiesz
na boskie przykazy nie baczysz
i na filozofie natchnione
dobrem nie jestem
i Ciebie nim mianować
śmieć nie mogę.

Jednak serce otwieram
i do niego chowam
na purpurą kładzionym
miłością toczonym
miejscu układam.

###

Nie muszę być miła jeśli w tych oczekiwaniach
mam karmić Cię kłamstwami.
Nie muszę być obrazem Twoich złudzeń.

###

Oskarżają ludzie o nieszczerość
słysząc prawdę krzyczą hamie.
A ja proszę Cię zamknij się.
Bo nie widzę Cię.
Scenarzysta mojego życia
skasował Twoją rolę jeszcze zanim powstała.
I znienawidź mnie za to że JESTEM
a nie tylko egzystuje.
Filozofię braku radośći
społeczeństwo polskie maskuje pod milionem 'ale'.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz